Z okazji Święta 1-go Maja wybraliśmy się na... narty.
Można było nawet poszaleć w puchu na desce.
Orczyk był cały czas okupowany przez zapalonych narciarzy.
W końcu z gracją ruszyliśmy w dół śnieżnej stromizny.
Specjalne podziękowania dla organizatora ZG, który pomimo ogólnej suchoty przynajmniej kilka razy poczuł dzisiaj delikatną, acz satysfakcjonującą wilgotność.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz