Uciekając przed totalną zlewą zapowiadaną dla Bielska udaliśmy się w podróż do Sandomierza. Piękne miasteczko! Położone na lessowych wzgórzach (podobno na 7 tak jak Rzym) na skarpie wiślanej, pełne zabytków i uroczych małych zakamarków, skąd roztacza się rozległy widok po nieskończoność na drugim brzegu Wisły. Liczne, głęboko wcięte wąwozy upiększone korzeniami drzew przypominającymi liany upalnych dżungli. No i Góry Pieprzowe z "mitycznymi" łupkami kambryjskimi przypomniały nam, że podróż po Polsce może wzbudzać wiele pozytywnie emocjonujących wrażeń.
Nas przekonał telewizyjny serial Ojciec Mateusz, ale warto!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz